Rozpraszanie. Zjawisko wszechobecne i wszystkim bardzo
dobrze znane. Szczególnie doświadczamy go podczas wykonywania obowiązków, kiedy
szereg innych rzeczy potrafi odwrócić naszą uwagę, czyli nas rozproszyć:
Prawdopodobnie kobiety mniej podatne są na rozpraszanie, bo
potrafią robić wiele rzeczy naraz. Natomiast mężczyźni nie dość, że zwykle tego
nie potrafią, to na dodatek są rozpraszani przez kobiety. Jerzy Kukuczka nie
zabrał nigdy swojej żony na wyprawę, bo uważał, że kobiety w górach
rozpraszają. Miał w tym zapewne sporo racji. Wyobraźcie sobie położenie
wspinacza, który na południowo-zachodniej ścianie Lhotse spotyka
niespodziewanie długonogą blondynę. Wypadek nieunikniony.
W naszej grupie badawczej niewątpliwie największy przekrój
czynny na rozpraszanie posiada Justyna. Jak na ironię, Justyna w mnogości
swoich badań zajmowała się także tematem rozpraszania się spinów. Z tym, że to
nie ona je rozpraszała, lecz inne fale. Jak już wiecie, Paweł pobudza spiny do
tańca. Justyna tymczasem sprawdziła, jak długo są one w stanie utrzymać rytm. A
może je rozproszyć wiele rzeczy, na przykład inne atrakcyjne fale czy też
defekty w materiale (ciężko się tańczy na dziurawym parkiecie). Skutkiem tego,
kolejne spiny nie odtwarzają odpowiednio kroków poprzedników i piękny taniec
zamienia się w kompletny chaos!
Let’s go
somehow into details! Co zrobiła Justyna? Ustawiła obok siebie dwa
parkiety: jeden z dużymi nierównościami, a drugi z małymi nierównościami i
zagoniła na nie spiny. Następnie sprawdziła, jak spiny tańczą do muzyki o
różnym tempie* w takich warunkach. Okazało się, że spiny bardzo chętnie tańczyły
na tym lepszym parkiecie, a te spiny, które musiały tańczyć na gorszym
parkiecie, robiły to bardziej powściągliwie. Też coś, nie? Co jednak
najważniejsze, takie zachowanie spinów pozwala im zwykle, jako całej grupie, na
zachowanie rytmu trochę dłużej, niż gdyby musiały wszystkie tańczyć tylko na
jednym parkiecie o średnich nierównościach. Jak więc widzicie, wystarczy tylko
dać spinom możliwość wyboru a te same już zdecydują, co dla nich najlepsze.
Dlatego tak fajnie jest pracować ze spinami.
To ile te spiny są w stanie wytrzymać? Otóż... około
0.000000002 sekundy. Macie rację. Przed nami jeszcze sporo treningów na
koncentrację.
Więcej o badaniach Justyny TUTAJ
* Z tego co wiem, Justyna rozpoczyna treningi od Nothing Else Matters zespołu Metallica, kończąc na Tutti Frutti Little'ego Richard'a
...ciekawe, co na to wszystko te sfrustrowane elektrony...
OdpowiedzUsuń